dowcipy, kawały, humor - dowcipasy.com
Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał kościelnego, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi kościelny Zenek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny kościelny.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto obmacywał moja 7-letnia córkę? - pyta Zenek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
następny »»
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny kościelny.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto obmacywał moja 7-letnia córkę? - pyta Zenek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.