dowcipy, kawały, humor - dowcipasy.com

Leci samolotem trzech facetów - Polak, Amerykanin i Czech.
Jak to zwykle bywa - awaria - a tu tylko dwa spadochrony...
Polak i Amerykanin założyli sprzęt i mówią do Czecha: - wyskakuj, a jak będziesz leciał, to machaj mocno rekami i krzycz "jestem kormoranem! jestem kormoranem!!! - a spłyniesz spokojnie, powoli, na ziemie...
Otworzyli właz, wypchnęli Czecha i spokojnie dopinają spadochrony...
Nagle rozlega się walenie z zewnątrz!!!
Otwierają - a tu Czech, mocno wachlując rekami...: - "kak se zwał ten ptak? kak se zwał ten ptak?!"
następny »»
Możesz nacisnąć spacje aby przejść do następnego dowcipasa.

Podziel się